www.pot.fora.pl

Doktor Królik

Ginekomastia dotyczy tylko facetów... Razz

maruszin

Nie tylko! Widać że jej też!

maruszin

Strefa X (Monsters - polscy tłumacze jak zwykle się popisali!) - W końcu dobry filmas z alienami w tle. Nie ma tu wybuchów i totalnej rozpierduchy tylko dwoje ludzi w drodze do chaty walczących ze swoimi osobistymi problemami. Obcy pojawiają się kilka razy ale właściwie nie mają wpływu na fabułę. Gdzieś widziałem opis że to raczej dramat niż sajens fikszyn i to się zgadza. Trochę "babskie" ale mi tam się podobało.

Byduo

Harry Potter 6 y 7,1: oglondauem z dziewczynom, wiem bynajmniej o co chodzi, ale fanem tego nie zostane 6/10

maruszin

http://youtu.be/TK70enXJQ3M

Darksons

Neon Genesis Evangelion + End of Evangelion
Przed NGE nie zdawałem sobie sprawy, że oglądanie chińskich pornobajek może być tak przyjemne i wciągające, o czym świadczy fakt, że jak miałem czas to oglądałem nawet po kilka epów dziennie, a początkowo zakładem, że będe miał problem z nawet jednym odcinkiem. Co dobrego można powiedzieć o Nowej Ewangelii? Przede wszystkim, seria powala smutnym, dołującym klimatem, nie tylko ze względu na to, że rzecz się dzieje w niedalekiej, post apokaliptycznej rzeczywistości, ale też ze względu na bohaterów serii, z których to każdy ma jakiś przysłowiowy "problem", co sprawia, że w NGE jest całkiem sporo psychologii, w tym kochanej przez wszystkich psychoanalizy (dużo jest też egzystencjalizmu), przez co serial ten ma wymowę bardzo pacjentyczną, i mocno ryje beret, zaś stężenie bełkotu sięga zenitu. Dalej, mamy "ciekawe" postacie takie jak pizdowaty Shinji, suczowata Asuka, Podstępny i zimny Gendo, pozbawiona wszelkich śladów jakiejkolwiek osobowości Rei, czy kochająca piwo Misato. Żeby nie było, NGE to Mecha, a zatem nie zabraknie tu walk potężnych Evangelionów z tajemniczymi Aniołami, którą są znakiem firmowym tej produkcji. Wspomniałem coś o Aniołach? Tak się składa, że NGE nawiązuje do Bibli, Judaizmu, Chrześcijaństwa, Kabały, a nawet do Zwojów znad Morza Martwego, i przed zapoznaniem się z tym anime, warto uzupełnić wiedzę z dziedziny religioznawstwa. Ostatnią rzeczą, o której chcę wspomnieć, jest muzyka, z jednej strony mamy przebojowy opening, z drugiej elementy muzyki klasycznej, jak choćby odę do radości, czy "alleluja". Ciekawe są również budujące klimat podkłady w scenach z Aniołami, które mogą się skojarzyć z filmami o Godzilli. Zatem, czy warto zapoznać się z NGE? Jeśli jesteś Pacjentem, to tak, jak najbardziej, jednak pamiętaj o tym, że po obejrzeniu 26 odcinków serialu trzeba obejrzeć kinówkę End of Evangelion, która jest alternatywą dla dwóch ostatnich epów anime, które poziomem pacjentyzmu i bełkotu biją na głowę wszystkie poprzednie 24 odcinki tasiemca. Nie będzie wielkim spoilerem, jeśli zdradzę, że w EoE rozpętuje się prawdziwa apokalipsa, zaś sam film pełen jest dziwnych, czy raczej pacjentycznych scen, których nie powstydził by się nawet Edi800, zaś bełkotu jest jeszcze więcej niż w serialu.
P.S. Chyba jedyną rzeczą, która mi się w Evie nie podobała był durny, młodzieżowo-szkolny japoński humor, który za grosz nie pasuje do tej mrocznej serii, ale jak dla mnie można go spokojnie olać i skupić się na całej reszcie.

Dziglob

Wczoraj, jako że unikam typowo polaczkowatego (nie mylić z polskim) pijaństwa łikendowego, urządziuem sobie małą sesyjkę średniowieczną. I tak na dobry wieczór oraz dobranoc poszło Imię Róży i Królestwo Niebieskie.

Darksons

Evil Dead 2 i Army of Darkness
Bruce campbell i jego kultowe teksty, humor, odcięta ręka Asha, zombi, szkieletory, siły nieczyste, piła mechaniczna zamiast ręki, Boomstick, zły Ash, Necronomicon, krew i flaki... Słowem, wszystko to, co Pacjenci tego świata kochają najbardziej Very Happy

. Aż szkoda, że póżniej Sam Raimi wypadł nieco z formy.
Groovy! Twisted Evil

Dziglob

Caua seria Martwego Zła jest zajebista Very Happy

Pierwsza część miała jeszcze klasyczny klimat i wyglądała w miarę poważnie. Druga już ostro zapierdalała czarną komedią. A trzecia, wiadomo Cool

W drugiej części najlepsza była nieumarła ręka Bruce'a. Niechcialbym, żeby nagle odpadła mi ręka i chwilę później rozpędzała mi skórę Laughing

maruszin

Nigdy we życiu nie obejrzę niczego mangowego, co trwa dłużej niż 10 minut i nie jest zajebiste.

Dziglob

Przed niecałą godziną obejrzauem se 9 Kompanię i jezdem pod megawrażeniem rosyjskiej kinematografii. Wszystkie hamerykańskie buble o Wietnamach mogą spierdalać w podskokach i półprzysiadach.

Darksons

Jak dla mnie w 9 Kompani najlepsza była końcówka, plus akcja z Afganami niszczącymi RPGami ruskie czołgi. Cool

Dziglob

Cały film był whuj dobry. Teraz, gwoli przypomnienia, ściągam se Kryptonim "Gwiazda" i, w niedługim czasie, baaardzo stary film "Aleksander Newski".