Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dziglob
Poseł RP
Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąks Płeć: Szlauch
|
Wysłany: Wto 12:42, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Żeby być jak najdalej od alkoholu, muszę się uciekać nieraz do nieodbierania, bądź wyłączania telefonu, szczególnie w łikendy. Dlatego cieszę się, że mam system, bo wolne w tygodniu osłabia pijackie zapędy większości moich znajomych, przez co mam święty spokój.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Byduo
Poseł RP
Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Szlauch
|
Wysłany: Wto 13:47, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
wiec siedzisz w domu, nie pijesz, nie palisz, tylko Konia walisz?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pantzernik
Potwór
Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Szlauch
|
Wysłany: Wto 13:56, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Dziglob napisał: |
Żeby być jak najdalej od alkoholu, muszę się uciekać nieraz do nieodbierania, bądź wyłączania telefonu, szczególnie w łikendy. Dlatego cieszę się, że mam system, bo wolne w tygodniu osłabia pijackie zapędy większości moich znajomych, przez co mam święty spokój. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dziglob
Poseł RP
Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąks Płeć: Szlauch
|
Wysłany: Wto 23:02, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Byduo napisał: |
wiec siedzisz w domu, nie pijesz, nie palisz, tylko Konia walisz? |
Otóż to!! Poza powyższym, chodzę do roboty i napierdalam nadgodziny, jeśli tylko jakieś się trafią.
Lepiej jest marszczyć Freeda, niż łazić zarzyganym w niedzielę nad ranem. Poza tym, nie pijąc, zdołałem schudnąć jeszcze trochę i znacznie poprawiła się moja kondycja
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dziglob
Poseł RP
Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąks Płeć: Szlauch
|
Wysłany: Wto 23:03, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Pantzernik napisał: |
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Skrętny Jonasz
admin zapasowy
Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: cegły w jelitach Płeć: Szlauch
|
Wysłany: Wto 23:04, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ja jakoś piję sporo i nie żygam od w huj czasu. Kluczem do sukcesu jest skoncentrowanie się na jabolach, nie mieszanie i omijanie szerokim łukiem wódy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dziglob
Poseł RP
Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąks Płeć: Szlauch
|
Wysłany: Wto 23:11, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Dla mnie ten temat jest już skończony. A składa się na to wiele czynników. Po pierwsze, nie umiem i nie umiałem pić. Po drugie, ze względu na moją mental-stuleję nie umiem się bawić na imprezach, a w Polszy wiadomo, że każda biba jest solidnie zakrapiana, więc moja nieumiejętność załapania dobrej atmosfery zostaje dodatkowo spotęgowana przez promile, co w normalnym wypadku powinno się przekładać na dobry, luźny nastrój. Po trzecie, patrz pierwsze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Skrętny Jonasz
admin zapasowy
Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: cegły w jelitach Płeć: Szlauch
|
Wysłany: Wto 23:12, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
To niesamowicie dziwne, że alkohol nie pomagał Ci się wyluzować. Powinni to zbadać, bo to zaprzecza jego naturalnemu działaniu [cool]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dziglob
Poseł RP
Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąks Płeć: Szlauch
|
Wysłany: Wto 23:21, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Alkohol przeważnie pomagał mi, ale w czymś zupełnie innym, aniżeli wyluzowanie się. Na ogół nie jestem zbyt wylewny, jeśli rozchodzi się o negatywne uczucia. Kiedy następuje przedawkowanie alkoholu, w moim zastulejonym półmózgu aktywują się zwykle szczelnie pozamykane na cztery spusty obszary robocze, po brzegi wypełnione czymś, co szkolni psycholodzy nazywają frustracją. Zdarzało mi się robić rosse-pierre-doll w takim stanie ze szkodą dla wszystkich (w szczególności dla mnie). Tak się stało m.in. na studniówce, kiedy to rozjebałem w kiblu drzwi oraz lustro oraz kumplowi rękę przy okazji. Również na 24-tych urodzinach kumpla nie wyszedłem najlepiej, bo startowałem do wszystkich na raz. Także widzicie, alkohol mi nigdy nie służył. Na taki, a nie inny tryb życia jestem z góry skazany. Ale nie narzekam. Przynajmniej dobrze się czuje i nie mam wyrzutów sumienia. Ponadto, moja dość mocno nadwątlona reputacja, która i tak nigdy nie przekraczała progu wyborczego, została w jakimś tam stopniu poprawiona.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pantzernik
Potwór
Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Szlauch
|
Wysłany: Śro 10:03, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
A to rozumiem, że jak alkohol nie służy to się nie pije, mam kilku znajomych, którzy ujebali się raz czy dwa do porzygu i teraz nie piją wogóle. Ale po co od razu dorabiać do tego jakąś zjebaną filozofię?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dziglob
Poseł RP
Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąks Płeć: Szlauch
|
Wysłany: Śro 12:36, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Po to, żeby mieć dodatkową motywację
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Byduo
Poseł RP
Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Szlauch
|
Wysłany: Śro 12:47, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
3 Klopen, wiec ty sie po prostu nigdy nie nauczyues pic, aaa jk wypijesz to napierdalasz jak pies spuszczone z uancucha.
Jak nestepnym razem bedziesz experymentowau, to limit 2 Piwa... i tak trzymaj, bedziesz widziau ze tez cie poluzni
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dziglob
Poseł RP
Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąks Płeć: Szlauch
|
Wysłany: Śro 13:33, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Wierz mi, że próbowałem. Zdarzało się, że potrafiłem się opanować i wypić, tak jak mówisz, dwa, czy trzy browary i stop. Jednak zawsze po jakimś czasie wracałem do punktu wyjścia. Za taki stan rzeczy obwiniam swoją stulejarską naturę. Póki będę stuleją, picie jest dla mnie niewskazane.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|